Mimo, że WROsound prezentuje artystów głównie z Wrocławia, to spokojnie można powiedzieć, że jest to festiwal międzynarodowy. Muzycy, którzy wystąpią 16 i 17 grudnia w Imparcie grali też na zagranicznych scenach prezentując jakość muzyki Dolnego Śląska daleko za linią Wisły i Odry.

Przede wszystkim MIN t; Martyna Kubicz mieszka na co dzień w Berlinie, a do nas powróci z perkusistą u boku. Elektronika + żywe bębny; będzie to jej pierwszy taki koncert we Wrocławiu. O mocy takiego połączenia mogli przekonać się już widzowie wydarzenia BIMM Berlin. Na tej samej scenie wystąpili także min. Episodes, I Heart Sharks, czy znany już wrocławskiej publiczności, Nils Frahm.

 

Swoją niedawną podróż po Korei Południowej relacjonują także muzycy Night Marks Electric Trio. Wystąpili tam na festiwalu Zandari. Jak mówi Marek Pędziwiatr, na następnej płycie zespołu znajdzie się utwór inspirowany dalekowschodnią przygodą. Panowie nawiązali też kontakt z koreańskim bandem Solati, z którym zagrają wspólny utwór.

 

Młodszym kolegom szlaki przetarła grupa Pink Freud, która kilka lat temu miała trasę po Korei oraz Chinach. Załoga Wojtka Mazolewskiego to prawdziwi podróżnicy, bowiem grali też w… Kolumbii promując polski jazz na większości kontynentów. Na WROsoundzie też zagrają międzynarodowo – usłyszymy kompozycje kultowego duetu z Wielkiej Brytanii Autechre. Ich elektroniczne kompozycje będą zagrane na jazzowo, dodatkowo rozumiane przez polską wrażliwość. To trzeba zobaczyć! Już 16 grudnia w Imparcie.

 

Na koniec stały bywalec berlińskich klubów Christian Löffler, tutaj w secie z serii Boiler Room. Na festiwalu WROsound zagra live act z wokalami Mohry. Elektronika całkowicie na żywo! Niemiecki kompozytor zaprezentuje swoją nową płytę „Mare”, która zbiera pochlebne recenzje w periodykach na całym kontynencie.