1. Jaki jest Wasz ulubiony sędziwy wykonawca i taki, który nie grzeszy wielkością?

Wielka i wspaniała (ale czy sędziwa?) Kasia Nosowska. Solowa, jak i w pakiecie z zespołem Hey. Natomiast tych niegrzeszących wielkością także doceniamy. Niech tylko się nie boją o tę wielkość starać.

2. Gracie w duecie, jak więc wygląda rozkład sił w zespole?

Duet na scenie, duet przy pracy. Wspólnie piszemy, komponujemy, śpiewamy, czyli wzajemnie się uzupełniamy.

3. Bona z rodu Sforza, a może Bono z U2?

Z połączenia obu postaci mogłaby wyjść solidna mieszanka. Taka jak my. Trochę w nas tęsknoty za ludowymi korzeniami, ale i spora doza współczesności. Wszystko składa się na stromalenkowy styl. Taki Bono na koniu. Albo Bono na Bonie. Na płótnie w salonie. (śmiech)